LINK rozpoczyna testy pojazdu FORD F-MAX Low Liner

LINK rozpoczyna testy pojazdu FORD F-MAX Low Liner

Otwartość na nowości, komfortowa dla kierowców flota oraz poszukiwanie nowych możliwości optymalizacji kosztów transportu i redukcji wpływu na środowisko to przesłanki, które skłoniły firmę LINK Sp. z o.o. do testu nowego na polskim rynku ciągnika siodłowego Ford F-Max w wersji Low Liner.

W dniu 18 września br. w Cząstkowie Polskim pod Warszawą firma LINK odebrała do testów nowy ciągnik siodłowy Ford F-Max Low Liner od wyłącznego importera tej marki w Polsce – firmy Q‑Service Truck Sp. z o. o. LINK będzie testować pojazd na wyznaczonych trasach międzynarodowych przez okres 4 tygodni. Jest to doskonała okazja, aby porównać komfort jazdy oraz parametry dotyczące zużycia paliwa nowego Forda F-Max względem pojazdów innych marek, które LINK obecnie posiada w swojej flocie.

Firma LINK jako dostawca nowoczesnych rozwiązań transportowych na rynku TSL zawsze była i jest otwarta na wszelkie innowacje pojawiające się na rynku transportowym oraz nowości flotowe w segmencie samochodów ciężarowych. Także naturalne jest, że to właśnie LINK jako pierwsza firma transportowa na polskim rynku testować będzie całkowitą nowość na naszym rynku – ciągnik Ford F‑Max Low Liner.

Nowy F-Max został zaprojektowany do bezpiecznej i komfortowej jazdy. Pojazd został wyposażony w silnik ECOTORQ E6 o mocy 500 KM i 2 500 Nm momentu obrotowego, zapewniający maksymalne osiągi oraz minimalne zużycie paliwa przy zróżnicowanych warunkach drogowych. Dzięki kabinie zaprojektowanej do transportu międzynarodowego, udoskonalonym reflektorom, ergonomicznym stopniom, wielu schowkom czy innowacyjnym rozwiązaniom, ciągnik wizualnie robi duże wrażenie i wygląda naprawdę atrakcyjnie. Dodatkowo szeroka na 2,5 metra kabina, nowe i ergonomiczne fotele, funkcjonalna leżanka dolna oraz w pełni składana leżanka górna zapewniają komfortową przestrzeń sypialną. Pojemne schowki oraz 38-litrowa lodówka, łatwo dostępna zarówno z fotela kierowcy, jak i z leżanki, zapewniają kierowcom wysoką funkcjonalność kabiny. Wysoki komfort oraz bezpieczeństwo jazdy Fordem F-Max zapewniają także liczne rozwiązania technologiczne i systemy wspomagania jazdy, takie jak np. ergonomiczny kokpit zapewniający łatwy dostęp do wszystkich systemów kontrolnych, duży, przejrzysty wyświetlacz, multimedialny ekran dotykowy, automatyczna klimatyzacja czy zaawansowany system wspomagania awaryjnego hamowania (AEBS), system ostrzegania o zmianie pasa ruchu (LDWS), ESP oraz Eco Roll.

Paweł Moder, CEO, członek zarządu LINK Sp. z o.o.: – Otwartość na innowacje oraz nowoczesność wpisane są na stałe w funkcjonowanie naszej firmy. LINK sprawdza najnowsze możliwości flotowe i technologiczne, pojawiąjące się w segmencie samochodów ciężarowych. W związku z tym zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie kilkutygodniowego testu pojazdu Ford F-Max w wersji Lowliner. Chciałbym podkreślić, że średni wiek pojazdów w naszej flocie to zaledwie 1,5 roku, co powoduje, że flota LINK składa się wyłącznie z ekologicznych i nowoczesnych ciągników siodłowych z silnikami wysokoprężnymi, spełniającymi najnowsze normy dotyczące spalania. Niemniej jednak stale testujemy nowe modele samochodów poszukując rozwiązań optymalizacyjnych – zwiększających efektywność naszych usług i komfort pracy naszych pracowników oraz ograniczających wpływ na środowisko naturalne. Jest to również wpisane w strategię działania całej grupy Waberer’s, do której należymy.

Wojciech Kopiel, dyrektor zarządzający Q-Service Truck Sp. z o.o.: – Od momentu podpisania umowy z Ford Trucks niezmiennie płyną do nas zapytania od firm transportowych odnośnie flagowego ciągnika siodłowego marki, Forda F-Max. Cieszymy się, że zainteresowanie Klientów jest duże. Udowadnia to bowiem, że na polskim rynku jest miejsce dla kolejnego liczącego się gracza, który ma do zaoferowania wysokiej jakości produkt, pozwalający kierowcom na pracę w komfortowych warunkach, a samym firmom na duże oszczędności w użytkowaniu floty. Wierzymy, że LINK będzie usatysfakcjonowany z testów nowego Forda F-Max i okażą się one jedynie wstępem do znacznie dłuższej, korzystnej dla obu stron, współpracy.

(LINK)

Poleć ten artykuł:

Polecamy