Test – Scania P230 EEV – Superekologiczny silnik

Test – Scania P230 EEV – Superekologiczny silnik

Czekając na pojawienie się pierwszych silników odpowiadających normom Euro 6, pojazdy ciężkie, które najbardziej dbają o środowisko naturalne, dostosowują się już dziś do norm EEV. Są one szczególnie pożądane w pojazdach pracujących w środowiskach miejskich. Scania P230, którą

Model P230 jest wyposażony w teoretycznie najmniejszy silnik, ale jeśli porównamy jego pojemność skokową z silnikami konkurencji to wypada on bardzo dobrze. P230 osiąga maksymalną moc przy prędkości obrotowej równej 1.900 obr./min. a jego maksymalny moment obrotowy o wartości 1.050 Nm rozciąga się na pracę silnika wynoszącą od 1.000 do 1.500 obr./min.

Korzystne rozłożenie ciężaru

Model ten oferuje kierowcy oprócz 5 cylindrów, bardzo korzystne rozłożenie ciężaru, gdyż silnik znajduje się na tylnim podwoziu, co pozwala na uzyskanie większego komfortu jazdy. Po prostu w kabinie jest ciszej, gdy silnik nie znajduje się tuż pod nią.

Wtrysk paliwa odbywa się za pomocą sterowania elektronicznego XPI pod bardzo wysokim ciśnieniem, udoskonalonym przy współpracy z Cummins. Pozwala to na osiągnięcie bardziej precyzyjnego spalania i wyższego maksymalnego momentu obrotowego.

W Scanii wszystkie silniki posiadają liczne wspólne części. To powoduje relatywnie duży ciężar silnika, który osiąga 1.027 kg. Dla porównania, blok V8 jest cięższy tylko o 200 kg.

Hamulec na wydechu zatrzymuje pojazd o mocy 181 kW (246 KM) i prędkości obrotowej silnika wynoszącej 2.400 obr./min. Jest to większa moc hamowania niż ta w napędzie, która, jeśli jest prawidłowo używana, wystarczy do zadań o charakterze dystrybucyjnym. Od 2009 r. wreszcie jest dostępna przekładnia Opticruise bez pedału sprzęgła.

Pokaźny tunel silnika

Kabina CP16 jest kabiną z serii średnich, która pojawiła się na rynku w 2004 r. Jest o 280 mm głębsza od jej wersji krótkiej. Ma dodatkową przestrzeń życiową dla wygody kierowcy, któremu oferuje więcej miejsca za fotelami do włożenia swoich rzeczy osobistych.

Można również wybrać kabinę Highline z podnoszonym dachem. Ogromny sukces tej właśnie wersji w serii R spowodował, że jest ona również dostępna w serii P. Mniej oczywistym, ale również użytecznym jest fakt, że CP16 może być wyposażona w miejsce do spania. Jednakże ta opcja, w oczywisty sposób wymaga kilku poważniejszych zmian pozycji foteli.

Poważną niedogodnością jest tunel silnika. Bardzo wysoki, bo osiąga 45 cm i nie pozwala na swobodne przemieszczanie się z jednego fotela na drugi. Jeśli przyjmiemy hipotezę trzeciego fotela, to można sobie zadać pytanie gdzie jego pasażer będzie trzymał nogi. Powszechnym problem w pojazdach dystrybucyjnych jest również to, że kierowca ma problemy ze znalezieniem bezpiecznego miejsca na lodówkę.

Natomiast jednym z mocnych punktów tej kabiny jest wejście do niej po dwóch szerokich, nachylonych stopniach oraz sporych rozmiarów uchwyt wejściowy. Schody umieszczone są na wysokości 1.200 mm na ziemią (410 /400 /390). Po wejściu na pokład kierowca nie będzie zaskoczony, ponieważ wnętrze odpowiada innym modelom tej marki pojazdów z uwzględnieniem wszystkich istotnych zalet: wysokiej jakości materiały i wykończenie godne naśladowania. Podkreślić należy również obecność sterowników w kierownicy, co znacznie odbiega od standardowego wyposażenia w innych markach średnich aut dystrybucyjnych. A kropką nad „i” będzie z pewnością wyciszenie kabiny.

Przy dużej ilości rzeczy osobistych i służbowych, koniecznych do pracy, dobrze byłoby mieć do dyspozycji dużą ilość schowków i podłokietników. Niestety nie jest to mocny punkt modelu kabiny P. Mamy zamykany schowek nad przednią szybą lub jeszcze jeden umieszczony po prawej stronie, przed fotelem pasażera. Co do pozostałych, to jest to niezbędne minimum, chyba, że dysponujemy prywatną skrzynią (schowkiem) umieszczoną między siedzeniami.

Potwierdzone parametry

P230 był trzecim podobnym modelem w naszym teście po Euro 3 o mocy 270 KM (8,9 l) i EEV z 280 KM (9/3 l). Dawniej wersja Euro 3 osiągała zużycie paliwa wynoszące 21,81 l przy średniej prędkości 72,37 km/godz. Nowsza wersja z 280 KM osiągała wynik 21,58 l i 75,51 km/godz. Dzięki podniesieniu maksymalnego momentu obrotowego, prędkość przelotowa była większa przy jednoczesnym delikatnym obniżeniu zużycia paliwa.

Tym razem w wersji słabszej o 50 KM i maksymalnym momentem obrotowym wynoszącym 1.050 zamiast 1.400 Nm osiąga parametry 21,65 l przy 76,48 km/godz. Liczby te pokazują, że model P230 jest w stanie wykonać tę samą pracę co jego poprzednik przy znacznie lepszych parametrach.

Obecnie normą, nawet przy pracach określanych jako delikatne (budowy, dystrybucja), jest skrzynia na dwanaście biegów Opticruise GRS895. Jej parametry można podsumować stwierdzeniem „zawsze szybsza, zawsze sprawniejsza”, oraz warto skorzystać z jej nowej wersji z automatycznym sprzęgłem.

Ta zasada była długo krytykowana, zwłaszcza w dystrybucji gdzie pojazd narażony jest na liczne zatrzymywania i ponowne ruszanie. Ale nowa wersja jest prawie idealna. Koniec z pedałem sprzęgła, który był dla kierowcy poważnym utrudnieniem zwłaszcza w pracy w mieście. Jedyną czynnością jaką musi wykonać kierowca przy automatycznym sprzęgle, to przyzwyczaić się do niego, czyli do faktu, że nie trzeba już wykonywać tylu uciążliwych manewrów.


Poleć ten artykuł:

Polecamy