RFID a ślad węglowy

RFID a ślad węglowy

Już wkrótce technologa RFID pozwoli śledzić ślad węglowy w łańcuchu dostaw. Choć brzmi to futurystycznie, w ciągu kilku następnych lat klienci będą zdolni zaczerpnąć informacji na temat komputera lub samochodu właśnie przy użyciu telefonów komórkowych i dowiedzą się, jaki ślad...

Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w sklepie i porównujemy dwa odkurzacze. Chcielibyśmy wiedzieć, który z nich jest lepszy? Właśnie skanujemy je przy użyciu telefonu komórkowego i dowiadujemy się, że produkcja i transport pierwszego odkurzacza uwalnia 51 kilogramów CO2 do atmosfery, natomiast drugiego – 83 kilogramy CO2.

Stworzeniem takiej możliwości jest zainteresowany John Connors, dyrektor Europejskiego Instytutu Łańcucha Dostaw (ESCI-European Supply Chain Institute). – Pomysł jest bardzo prosty: jeśli można coś mierzyć, to można tym zarządzać. Jeżeli możemy mierzyć emisję skojarzoną z produktem w całym łancuchu dostaw, to będzie łatwiej ją zredukować – mówi.

Jeżeli takie dane będą czytelne i przejrzyste dla przeciętnego klienta (kupującego), to można zakładać, że jego zainteresowanie tymi informacjami będzie rosło. Redukcja śladu węglowego może przyczynić się do większej konkurencyjności produktów, a uwaga mediów i opinii publicznej na tym zagadnieniu może z kolei wpłynąć na zainteresowanie się producentów nowymi technologiami w tym kierunku.

 

RFID kluczem w dotarciu do informacji

Technologia RFID jest kluczowa w dotarciu do informacji na temat śladu węglowego poszczególnych produktów. Podczas gdy kody kreskowe identyfikują produkty albo części (komponenty) według klasyfikacji w spisie(wykazie), tagi RFID mogą zawierać dużą ilość specyficznych informacji i obejmują różne etapy łańcucha dostaw produktu. Kod kreskowy będzie identyfikował drukarkę HP jako określony model i nic więcej. Tag RFID może natomiast powiedzieć nam wszystko na temat tej określonej drukarki, czyli podać jej numer seryjny, datę produkcji, a także informację o pochodzeniu i szczegółach z łańcucha dostawy – od wyprodukowania do punktu sprzedaży. Zeskanowanie taga dostarcza informacji, kiedy i gdzie drukarka HP została wyprodukowana, kiedy była załadowana na ciężarówkę, pociąg, statek lub samolot, jak długo była magazynowana w warunkach ogrzewanego magazynu i ile czasu czekała, aby dotrzeć do sklepu.

Przy zastosowaniu tagów RFID w magazynie w łatwy sposób można odnaleźć na przykład dwa identyczne produkty na półce, które były wyprodukowane w różnych częściach świata, przebyły różne trasy w łańcuchu dostaw i dlatego zostawiły różny ślad węglowy. Zastosowanie tagów RFID pozwala skanować całe opakowanie albo paletę towarów i natychmiast mieć wszystkie informacje o każdym produkcie.

Obecnie za pomocą RFID nie można śledzić śladu węglowego, a jedynie uzyskiwać specyficzne informacje o lokalizacji w magazynie lub sklepie.

 

Standaryzowanie pomiaru

Śledzenie śladu węglowego za pomocą RFID to kolejny etap w tej technologii. Uzyskane dzięki temu informacje będą sumowane i analizowane. Jeśli na przykład w instalacji grzewczej w magazynie zastosuje się 200 megawattowe zasilanie elektryczne przez 24 godziny dla 120 000 produktów znajdujących się na półkach, to będzie można się dowiedzieć, ile dioksyn znajdzie się na jednej drukarce HP, jeżeli będzie ona tam magazynowana przez pięć dni.

– Klucz do właściwej odpowiedzi tkwi nie tylko w pomiarze, ale również w standaryzacji – mówi John Connors, Chief Executive ESCI w Irlandii. – Należy wziąć pod uwagę: czy instalacja chłodząca, grzewcza zasilana jest energią elektryczną pochodzącą z elektrowni węglowej, wodnej czy atomowej? Jaki typ silnika znajduje się w ciężarówce i kiedy ostatnio był on badany pod kątem emisji spalin?

Europejski Instytut Łańcucha Dostaw w swoich pracach badawczych bieże pod uwagę wartości wykorzystania energii dla różnych rodzajów transportu oraz uwzględnia ceny energii w różnych krajach.

W przyszłości, kiedy zeskanujemy produkt w magazynie za pomocą telefonu komórkowego, przeczytamy skalkulowaną w gramach wartość śladu węglowego. Na tę wartość będą się składać ilości CO2 powstałe w czasie produkcji, w transporcie i magazynie. Producenci, którzy produkują towary rozpoznawalne w międzynarodowych standardach, takich jak ISO, będą umieszczać informacje na temat CO2 produktu w tagach RFID. Firmy logistyczne będą dodawać swoją informację do taga na każdym etapie łańcucha dostaw, a detaliści do klienckich kart sprzedaży produktu.

 

Klient – ostatnie ogniwo w łańcuchu dostaw

Pomysł śledzenia emisji węgla nie jest taki nowy. Od lat już firmy począwszy od kwiaciarni po banki starały się wdrożyć strategie redukcji emisji CO2. Obecnie wiele gałęzi gospodarki rozwija się śledząc emisję węgla poprzez wykorzystanie technologii bazującej na rozwiązaniach pomiaru śladu węglowego. Wiele gałęzi przemysłu opracowało własne specyficzne ekologiczne i motywacyjne programy. Sektor budownictwa na przykład wdrożył pięć lat temu program Leadership in Energy and Environmental Design (LEED). Istnieje także światowy standard dotyczący środowiska, który jest obowiązujący dla każdego rodzaju działalności biznesowej. Standardy ISO 14001:2004 to komplet norm dotyczący czystości środowiska.

W związku z tym, że w działalności biznesowej rozpoczęto śledzenie i redukcję śladu węglowego, klienci (kupujący) są w pośredni sposób informowani, w jaki sposób można redukować emisję oraz recyklingować i ponownie wykorzystywać materiały z odpadów.

 

Oszczędności

Wykorzystanie tagów RFID do śledzenia śladu węglowego ułatwi producentom wybrać technologie stosowane w produkcji, a konsumentom dokonywać wyboru tych produktów, które mają niską zawartość CO2. Trzy lata temu gigant komputerowy HP rozpoczął kampanię informacyjną, w jaki sposób ich produkty charakteryzujące się niskim zużyciem energii mogą przyczynić się do obniżenia emisji CO2 o 1 mld ton i wydrukował ulotki z informacją, ile dwutlenku węgla emituje przemysł IT, podając, że jest to 2 procent globalnej emisji, czyli tyle samo ile wynosi zużycie paliwa w przemyśle lotniczym. Obecnie więc nadszedł czas na wykorzystanie rozwiązań IT, czyli technologii RFID do zmniejszenia globalnej emisji.

Poleć ten artykuł:

Polecamy