Psychopatologia pracy na produkcji

Psychopatologia pracy na produkcji

Praca na produkcji w nowocześnie zarządzanych firmach jest w wielu regionach dominującym źródłem utrzymania dla ich mieszkańców. W aspekcie społecznym fakt ten przekłada się na korzyści ekonomiczne dla pracowników i firm lokujących tam swoje oddziały.Wymiar społeczny przejawia...

Wymiar społeczny przejawia się również w zachowaniach proprzedsiębiorczych, skutkujących obniżaniem bezrobocia i wspomagających rozwój regionalny. Zaobserwować można ponadto zmianę kierunków kształcenia w szkolnictwie średnim i wyższym, oraz zaistnienie warunków sprzyjających rozwojowi firm kooperujących.

 

Praca na produkcji niesie ze sobą jednak określone niedogodności dla pracowników. Mają one negatywny wymiar dla obu stron umowy. Dla pracownika zatrudnienie wiąże się zwykle z zmianą w rytmie życia wynikającym z konieczności poddania się określonym rygorom i sprostania wymaganiom pracodawcy. Zderzenie z nimi może powodować określone negatywne zaburzenia w psychice pracownika, które w warunkach sprzyjających ich nawarstwianiu określane są jako psychopatologie. Psychopatologia pracy określa ogół zaburzeń związanych z pracą.

Efekty psychopatologii

Następstwa takich zaburzeń mogą mieć zmienne nasilenie. Na ogół jednak zauważyć dają się zarówno w większej lub mniejszej dezorganizacji pracy, jak i psychosomatycznych zmianach zachowania w życiu osobistym pracownika. Źródłem permanentnego napięcia psychicznego pracownika jest często zła atmosfera w pracy. Może ona wynikać z faktu niedostrzegania przez pracodawcę luki w sferze standardów budujących poczucie bezpieczeństwa pracownika, celowego obniżania takich standardów, niepewności finansowej związanej z regularnością wynagradzania, wysokością płacy w stosunku do rzeczywistych kosztów życia, stosowania zastępczych form zatrudnienia nie dających poczucia stabilizacji czy też z nadmiernego obciążenia pracą. Może także wynikać z winy pracownika np. w przypadkach, gdy pracownicy źle wynagradzani powodowani chęcią uzyskania wyższych dochodów sami zgadzają się na dodatkowe godziny nadliczbowe, nie zawsze wykazywane w oficjalnych statystykach firm lub dodatkowe formy zatrudnienia w długim okresie czasu, powodujące przeciążenie pracą, spadek efektywności i nawarstwianie się stanów stresotwórczych. Nierzadko ich efektem jest absencja, błędy i pomyłki przy realizacji zadań, zauważalne zaburzenia w kontaktach społecznych, a także wypadki w pracy.

 

Negatywne skutki takiego stanu rzeczy dla pracodawcy to przede wszystkim ryzyko spadku efektywności i konieczność zaangażowania większych środków związanych z polityka kadrową. Przedsiębiorstwa nie dostrzegające w porę problemów, jakie stanowią brak identyfikacji pracowników z firmą, rozwój stanów izolacji na linii firma-pracownik, narastanie wzajemnych napięć pomiędzy pracownikami (względnie pomiędzy kadrą kierowniczą, a pracownikami), stany okresowego deficytu siły roboczej w stosunku do zapotrzebowania, ponoszą określone choć trudne do oszacowania straty finansowe. Szczególna sytuacja dotyczy pracowników wykonujących swe zadania w pomieszczeniach o zmniejszonej powierzchni, w odosobnieniu, w warunkach nadmiernego hałasu lub ograniczonego kontaktu ze światem zewnętrznym (np. bez okien lub tylko ze świetlikami w dachu).

Źródło bije już przy rekrutacji

Niejednokrotnie psychopatologie pracy na produkcji mają swoje źródło już na etapie zatrudniania nowych osób. Zły sposób wprowadzania do organizacji, oddziaływanie takich czynników jak nowe wymagania, specyficzna kultura organizacyjna, narzucana dynamika wewnętrzna, zaburzenia autonomii egzystencji, zależności w kontaktach ze współpracownikami i przełożonymi, w połączeniu ze złożonością i technicznymi trudnościami pracy na produkcji sprzyjają rodzeniu się i rozwojowi psychopatologii. Wszystko to wpływa na zdolność pracownika do przyjmowania, przyswajania i przetwarzania informacji, co w zetknięciu z nowoczesnymi technologiami prowadzi pracownika do serii porażek. Dzieje się tak, ponieważ pożądane cechy pracownika jak myślenie abstrakcyjne i umiejętność podejmowania decyzji opartych na złożonych danych, są hibernowane na skutek zaburzeń psychopatologicznych.

Źródłem psychopatologii na produkcji mogą być uwarunkowania wynikające z wahań intensywności pracy powodowanej sezonowością produkcji.

Stres przy pracy jest skutkiem powstania niedopasowania pracownika do środowiska pracy. Wynika z ilościowego lub jakościowego przeciążenia, ale również niedociążenia pracą. Należy pamiętać, że jest spora grupa osób, dla których przydzielenie zadań w nieodpowiedniej ilości lub jakości powoduje złe odczucia i obciążenie psychiczne. Istotnymi przyczynami stresu może być również zakres i forma kontroli nad wykonywaniem pracy, niezdefiniowana rola w organizacji, brak wsparcia w sytuacjach krytycznych, mobbing lub budowanie złej atmosfery przez przełożonego. U osób o delikatniej budowie psychicznej i predyspozycjach osobowościowych, natychmiast prowadzą one do uczucia dyskomfortu i stanów zaburzeń o charakterze niepożądanym dla funkcjonowania w zespole produkcyjnym.

 

Źródłem psychopatologii na produkcji mogą być również uwarunkowania wynikające z wahań intensywności pracy powodowanej sezonowością produkcji. Chodzi tu o zwiększanie intensywności produkcji i jej nagłe spadki, okresowe wydłużanie czasu pracy, zwiększanie liczby zadań i odpowiedzialności pracownika i będąca tego następstwem, deregulacja życia pozazawodowego. Sezonowość jest zjawiskiem występującym powszechnie w produkcji, jednakże czynnik ten powoduje, że pracownik w domu zwiększa częstotliwość myślenia o pracy. Co gorsza dla pracodawcy, podobnie dzieje się z myśleniem o domu w pracy, a to powoduje między innymi spadek zaangażowania i efektywności oraz ryzyko popełniania błędów. Brak umiejętności rozdzielania środowisk i wyłączania myślenia szczególnie w domu o pracy jest niebezpieczny dla samej pracy. Nie daje bowiem należytego komfortu psychicznego i relaksu umysłowego, który niejednokrotnie decyduje o efektywności w pracy. Stałe napięcie nerwowe budowane w ten sposób w zasadzie może powodować dwa skutki. Po pierwsze może być niebezpieczne dla zdrowia pracownika i w skrajnych przypadkach kończyć się stanami wymagającymi leczenia. Po drugie w efekcie może wywoływać w świadomości pracownika przekonanie, że wszystko ulegnie zmianie, jeżeli jego zaangażowanie i ilość wykonywanej pracy i zostaną jeszcze zwiększone.

Droga do pracoholizmu

To zjawisko określane jest jako pracoholizm, który dostrzeżony zbyt późno prowadzi do stanów przewlekłych również wymagających interwencji specjalistów. Sama zmiana środowiska pracy w takich przypadkach nie pomaga. Należy pamiętać, że pracoholizm jest zaburzeniem umiejętności rozpoznania i zachowania równowagi pomiędzy pracą, a innymi stronami życia. Zawsze w konsekwencji prowadzi do utraty zdrowia i konfliktów interpersonalnych. Nie należy mylnie obwiniać tu za ten stan czasu poświęcanego fizycznie pracy. Powodem tylko i wyłącznie podejście wewnętrzne pracownika. Główne kryteria diagnozy pracoholizmu to: nadmierny wzrost zainteresowania i zaangażowania w pracę, wyraźny związek problemów zdrowotnych z uzależnieniem od pracy, spadek satysfakcji i jednoczesny wzrost zaangażowania w pracę, prowadzące do objawów somatycznych, lęki i napięcia wynikające z zaprzestania pracy lub myślenia o pracy, okresowe utraty panowania nad zachowaniem, brak umiejętności oceny równowagi własnych możliwości w stosunku do ilości zadań, dominacja myśli o pracy na każdym kroku z jednoczesnym spadkiem zainteresowania innymi sprawami.

Należy pamiętać, że pracoholizm jest zaburzeniem umiejętności rozpoznania i zachowania równowagi pomiędzy pracą, a innymi stronami życia. Zawsze w konsekwencji prowadzi do utraty zdrowia i konfliktów interpersonalnych.

Skutki pracoholizmu sięgają w najbardziej osobiste sfery życia degradując je często nieodwracalnie. Powodują deformację życia emocjonalnego i duchowego, niszczenie życia rodzinnego, problemy małżeńskie, negatywny wpływ na rozwój dzieci, brak czasu dla rodziny i zaburzenia umiejętności okazywania uczuć. Na potwierdzenie tego należy dodać, że istnieje trwały związek pomiędzy zaangażowaniem w pracę, a liczbą rozwodów. Co gorsza, degradacje te powodują jeszcze głębsze uciekanie pracoholika w pracę, a więc od problemów osobistych szuka on zapomnienia w pracy. Zatraca się tym samym umiejętność wypoczynku, występuje brak lub drastyczny spadek roli zainteresowań. Reakcje psychiczne na brak pracy przybierają charakter nerwicowy. Jednym z pierwszych objawów są bóle głowy, niedyspozycje i niepokoje niedzielne (tzw. syndrom niedzielny). Podobnie rzecz się ma z urlopami. Zaabsorbowanie pracą powoduje ciągłe napięcie tak, że w pierwszej części urlopu pracownik myśli jeszcze o zadaniach związanych z wykonaną pracą, a w drugiej już o kolejnych wyzwaniach. W efekcie z urlopu wraca on często w stanie gorszym niż przed jego otrzymaniem. Kto choć raz w życiu zawodowym nie spotkał się ze stwierdzeniem, że urlop się skończył i teraz czas odpocząć? Nieustanne myślenie o pracy prowadzi do wyrzutów sumienia wtedy, kiedy kontakt z pracą jest utrudniony lub zerwany. Towarzyszą im zaburzenia snu i liczne dolegliwości zdrowotne, często nie kojarzone nawet z pracą. Próby przeciwdziałania im w skrajnych przypadkach prowadzą do nadużywania lub uzależnienia od leków i alkoholu. Bardzo często leki i alkohol stają się towarzyszem pracownika również po powrocie do pracy, co jest groźne dla pracownika, pracodawcy oraz wykonywanej pracy i zwykle kończy się problemami dla wszystkich stron.

Podsumowanie

Praca w fabryce jest jednym z najczęściej wykonywanych zajęć. Coraz częściej jest ona wykonywana w dużych, dobrze zorganizowanych przedsiębiorstwach. Nierzadko jednak jest powodem zagrożeń w sferze psychologii pracownika, które przybierają charakter patologiczny. Przedział zajęć szczególnie związanych z zagrożeniami jest duży. Narastaniu napięć sprzyjają też procedury wśród których funkcjonuje pracownik, ponieważ często powodują one wymuszone zachowania pracownika. Zapobieganie zagrożeniom polega na podejmowaniu działań profilaktycznych związanych przede wszystkim z odpowiednim doborem pracowników do stanowisk, monitorowaniem ich zachowań i stanów oraz podejmowaniem odpowiednich decyzji uprzedzając problemy, a najpóźniej w chwili dostrzeżenia wystąpienia niepożądanych symptomów. Brak predyspozycji do wykonywania określonych zadań lub ich niewystarczająca ilość zawsze powoduje ryzyko narażenia na podwyższone obciążenia psychiczne. Psychopatologie będące następstwami takiego stanu rzeczy nie wynikają z winy pracownika, a prawie zawsze są efektem błędów w doborze załogi. Należy pamiętać, że różne osoby mogą reagować w różny sposób na te same sytuacje. Dla jednych są one powodami do wyzwań i rozwoju osobistego, dla innych powodem do stresu o rozległym działaniu.

 

Szczególnie ważna jest świadomość występowania problemów pracowniczych wśród kadry zarządzającej, ponieważ niewiedza lub bagatelizowanie niektórych symptomów może prowadzić do osobistych tragedii.

Poleć ten artykuł:

Polecamy