Przesyłka na ostatniej mili

Przesyłka na ostatniej mili

Rosnący w zawrotnym tempie polski rynek e-commerce nie wyeliminował w całości potrzeby osobistego spotkania. Logistyka dystrybucji polegająca na fizycznym dostarczeniu przesyłek stawia coraz więcej barier i skutkuje powstawaniem problemów na ostatniej mili. Czy logistyka w...

Wartość rynku e-commerce w 2018 roku prognozowana była na około 50 mln zł, a już w 2020 powinna przekroczyć 70 mln zł.[1] Takie wzrosty mogą generować powstawanie wielu wyzwań, zwłaszcza, że jedną z głównych motywacji do zakupów przez Internet dla 78% kupujących jest dostawa kurierem bezpośrednio do domu lub pracy.[2] Sklepy internetowe korzystają przede wszystkim z usług zewnętrznych firm logistycznych, ale zaczęły dostrzegać, że pomimo sprawnej obsługi i szybkiego przygotowania zamówienia, klienci skarżą się na czas i jakość doręczenia, co odbija się na ich biznesie. Pojawia się tzw. problem ostatniej mili, czyli trudności na ostatnim etapie dostarczania przesyłki w e-commerce.

– Reputacja sklepu zostaje często powierzona dostawcy podczas kluczowego etapu sprzedaży – odbiorze przesyłki. Wpływ sklepu internetowego jest w tym przypadku znikomy, a często odbija się na jego relacjach z klientem, będących podstawą w przypadku biznesu B2C – mówi Marcin Ciącio, Co-Founder & CSO Collectomate.

Logistyka ostatniej mili

Głównymi przyczynami powstawania problemu ostatniej mili są nieterminowa dostawa i zbliżone godziny czasu pracy kuriera i klienta – powodują trudności w dostarczeniu przesyłek. Wiele osób nie jest obecnych w domu w ciągu dnia, odpowiadają im jedynie wieczorne godziny dostawy, kiedy kurierzy już nie pracują. Rozwiązaniem stało się zamawianie przesyłek do biur, lecz wiąże się to z logistycznymi niedogodnościami. Kurierzy mają czasami problem ze zlokalizowaniem odpowiedniej firmy, piętra czy osoby, a znalezienie miejsca parkingowego pod biurowcem także nie należy do najłatwiejszych zadań.

Czas doręczenia jest niezwykle ważny, a jak pokazują badania z 2017 roku, dostarczonych paczek dziennie w Polsce jest ponad milion, więc liczy się każda chwila. Co więcej, osoba zamawiająca jest narażona niejednokrotnie na nieprzychylność szefa i innych pracowników, np. z powodu poświęcania czasu kurierowi zamiast obowiązkom służbowym. Trzecią stroną jest też zarządca budynku, który nie jest w stanie w pełni kontrolować kurierów chodzących po budynku, co wpływa na bezpieczeństwo znajdujących się w nim osób. Jeszcze rok temu istniała możliwość pozostawienia przesyłki na recepcji, lecz po wprowadzeniu RODO rozwiązanie to nie może już być stosowane, ponieważ wiąże się z naruszeniem przepisów – paczki zawierają dane osobowe możliwe do odczytania przez osoby postronne.

Rewolucja w dostarczaniu

Jak stworzyć model triple win w logistyce ostatniej mili? Przede wszystkim trzeba zacząć od odbiorcy i skupić się na jego potrzebach, bo jest on najważniejszą osobą w procesie doręczenia. W tym przypadku istnieją dwie możliwości: odbiorca może znajdować się w miejscu dostarczenia przesyłki lub może być nieobecny. Jeżeli jego obecność wywołuje tyle problemów, może warto z niej zrezygnować? Na tym rozwiązaniu opierają się kolektomaty – wieloskrytkowe produkty recepcyjne umożliwiające wszystkim kurierom czy nawet osobom prywatnym pozostawienie przesyłki bez potrzeby osobistego spotkania. Pomysłodawcami Collectomate, polskiego start-upu z Łodzi, są Marcin Ciącio i Rafał Dylewski. Czy kolektomaty staną się uzupełnieniem rozwiązania problemu ostatniej mili?

– Innowacyjność Collectomate polega na wykorzystaniu nowych technologii. Pozwoliło to na otwarcie platformy nie tylko w stosunku do użytkowników, ale także zarządców budynków czy operatorów logistycznych, bez konieczności długotrwałej i kosztownej integracji systemów – dodaje Marcin Ciącio.

Kolektomaty powstają we współpracy z producentem mebli biurowych z 27-letnim doświadczeniem, Mikomax Smart Office, dzięki czemu są nie tylko nowoczesne, ale wpisują się w najnowsze trendy. Obsługa możliwa jest dzięki dedykowanej aplikacji, odgrywającej rolę asystenta przy odbiorze. Obecnie z rozwiązania, jakim są kolektomaty, korzystają m.in. nowoczesne biura Skanska: Spark w Warszawie i Campus 6 w Bukareszcie.

 

 

[1] Raport interaktywnie.com, E-Commerce 2018

[2] Raport 2018 „E-Commerce w Polsce. Gemius dla e-Commerce Polska”

Poleć ten artykuł:

Polecamy