Ponad 300 milionów ton ładunków

Ponad 300 milionów ton ładunków

Branża TSL jest najbardziej podatna na wszelkie zmiany na rynku i najszybciej odczuwa wahania. Odnotowywana w 2011 roku poprawa kondycji europejskiej gospodarki miała zatem istotny wpływ na ten sektor. Globalny wzrost produkcji pociąga ze sobą wzrost popytu na usługi...

Odzwierciedleniem sytuacji na europejskim rynku transportowym jest Barometr Transportowy firmy TimoCom, który od prawie półtora roku wskazuje wyraźną nadwyżkę ofert ładunków. W czerwcu bieżącego roku stosunek ilości frachtów w porównaniu do wolnych przestrzeni ładunkowych wynosił 69:31.

Barometr Transportowy TimoCom przedstawia aktualny stan ofert potencjalnych ładunków i wolnych pojazdów w całej Europie. W celu określenia sytuacji w danym momencie, dostawca giełdy transportowej podlicza propozycje udostępnione na swojej giełdzie i przeciwstawia je sobie nawzajem. Jest to doskonałe narzędzie planowania, które pozwala na łatwą obserwację stosunku popytu do podaży oraz na szybkie rozpoznanie trendów panujących na europejskim rynku. Dzięki temu przedsiębiorcy transportowi mogą efektywniej planować, lepiej działać oraz unikać wahań rynkowych.

Na podstawie analizy sytuacji można wnioskować, że rynek transportowy przybrał rozpędu w stosunku do ostatnich miesięcy ubiegłego roku. Pierwsze półrocze bieżącego roku okazało się o wiele lepsze od tego samego okresu w roku ubiegłym. Liczba ładunków zamieszczonych w tym czasie w międzynarodowej giełdzie transportowej TC Truck&Cargo® wzrosła o prawie 18 proc. w porównaniu do tego samego czasookresu roku 2010.

 

Tendencje wzrostowe

Od początku roku zauważalna była hossa na rynku przewozów. Kolejne miesiące odsłaniały kolejne rekordy. Ilość dostępnych ładunków wciąż rosła, co było powodem zadowolenia firm świadczących międzynarodowe usługi transportowe.

Łącznie w giełdzie TC Truck&Cargo® do końca czerwca bieżącego roku zostało wpisanych ponad 303 miliony ton ładunków oraz blisko 260 milionów metrów powierzchni ładunkowych. Prawie 25 milionów ofert zarówno frachtów jak i wolnych pojazdów było w tym czasie do dyspozycji użytkowników TimoCom. To niemal 4 miliony więcej niż w I półroczu minionego roku.

Istotny wydaje się również fakt, iż tylko 11% ofert zgłoszonych w giełdzie pochodzi od polskich oferentów. Całą resztę ogłosiły europejskie przedsiębiorstwa, przez co ograniczona zostaje liczba pośredników zmniejszających wysokość stawki za przewóz. Dodatkowo wszystkie te firmy zostały dokładnie sprawdzone i pomyślnie przeszły proces weryfikacji w TimoCom. Ilości te są zatem osiągane przy zachowaniu najwyższego poziomu bezpieczeństwa i jakości.

 

Cała Europa stoi otworem

Od czasu otwarcia się zagranicznych rynków dla rodzimych przewoźników pojawiły się liczne szanse na zwiększenie dotychczasowego biznesu. Kabotażowe relacje cieszą się dużym zainteresowaniem wielu przedsiębiorców. Teraz bowiem do wyboru mają dużo większą pulę ofert i okazję do nawiązania współpracy z zagranicznymi kontrahentami w zakresie transportu na wszystkich relacjach. Oferowana przez TimoCom giełda transportowa zrzesza aż 30 000 sprawdzonych usługodawców z całej Europy, którzy codziennie ogłaszają nawet do 300 000 aktualnych ofert ładunków i wolnych pojazdów.

Konkurencyjność polskich usługodawców jest znana w całej Europie, z czego z powodzeniem korzysta wielu członków branży. Gotowość do podejmowania transportów zarówno z i do kraju ojczystego, jak również do wykonywania zleceń poza krajem pochodzenia to dobra okazja do intratnych zleceń, a przez to większych zysków. Wśród wszystkich ofert wewnątrz Niemiec, aż 72% stanowiły ładunki. Podobnie kształtowały się proporcje w relacji Niemcy -> Francja.

Prawie 9 milionów ton ładunków stanowiły w minionym półroczu oferty z Niemiec do Polski. Niewiele mniej, bo niemal 7 milionów ton transportowanych było towarów w relacjach krajowych. Znaczący był także import z Włoch, Francji, Krajów Beneluxu czy Austrii.

Nasi Zachodni sąsiedzi są również najczęściej wybieranym krajem dla towarów eksportowych. Na relacji Polska -> Niemcy w TC Truck&Cargo® znalazło się ponad 3 miliony ton ładunków. Popularne są też oferty do Francji i krajów południowych.

 

A co przewoźnicy na to?

Na podstawie analizy ilości ładunków i wolnych przestrzeni ładunkowych, zamieszczonych w ostatnim półroczu 2011 roku w międzynarodowej giełdzie TC Truck&Cargo® firmy TimoCom można wysnuć wniosek o znacznej stabilizacji i korzystnej sytuacji w sektorze TSL.

Przewoźnicy zgodnie potwierdzają, że ofert na rynku jest pod dostatkiem. Z niepokojem wspominają I półrocze ubiegłego roku, kiedy to każdy fracht był na wagę złota i z satysfakcją wskazują pozytywne zmiany. Utrzymujący się od kilku miesięcy rynek przewoźnika pozwala im optymistyczniej spoglądać w przyszłość.

Jednak rynek transportowy to nie tylko dostępność ofert. Ważnym czynnikiem jest także wysokość stawek transportowych czy kosztów dodatkowych. W tym zakresie przedsiębiorcy mają jeszcze wiele do życzenia. Dodatkowo wprowadzenie elektronicznego systemu poboru opłat drogowych to kolejne obciążenie, które zmniejsza ich zyski.

 

Los przewoźników w ich rękach

Stare przysłowie mówi, że „każdy jest kowalem swojego losu”. Tak jest i w tym przypadku. Przewoźnicy sami wybierają sposób organizacji swojego przedsiębiorstwa, pozyskiwania zleceń czy rodzaj stosowanych narzędzi. Wybierając TimoCom stawiają na sprawdzonych, bezpośrednich partnerów z całej Europy. Dzięki temu ogranicza się sieć pośredników, realizując zlecenia za wyższy fracht. 20 milionów ładunków, które znalazły się w I półroczu w TC Truck&Cargo® to potencjał, który powinien wykorzystać każdy uczestnik branży.

Dodatkowo wart podkreślenia jest fakt, że TimoCom to nie tylko bezpieczna giełda transportowa. To także profesjonalna platforma do przetargów na stałe zlecenia transportowe TC eBid®, która została wprowadzona jesienią 2009 roku. Od tego czasu na platformie ogłoszono ponad 16 000 przetargów na kontrakty transportowe w całej Europie. Bezpośredni załadowcy z 44 państw poszukują usługodawców do przewozu ich towarów. To okazja do pozyskania stałych zleceń, a przez to zwiększenia rentowności własnej firmy, rozszerzenia kontaktów, które mogą przerodzić się w wymierne korzyści w postaci większych przychodów.

W pełnym napięciu oczekujemy rozwoju sytuacji w kolejnym kwartale. Czy pozytywny trend będzie nadal kontynuowany? A może nabierze jeszcze większego rozpędu?

Poleć ten artykuł:

Polecamy