Amica podwoi moce produkcyjne

Amica podwoi moce produkcyjne

Amica zapowiada inwestycje i w ciągu ośmiu lat zamierza podwoić swoje moce produkcyjne. Planuje też przejęcia europejskich firm z branży i może na ten cel wydać nawet 300 mln zł. Firma z Wronek ocenia, że Polska w najbliższych latach może stać się europejskim liderem w produkcji AGD.

Amica podkreśla, że ma ambitne plany długoterminowe. Do 2023 roku zamierza produkować 2,5 mln kuchenek rocznie, podczas gdy dziś z jej taśm montażowych zjeżdża co roku 1,3 mln sztuk kuchni.

 

– Chcieliśmy osiągnąć w 2023 roku 1,2 mld euro obrotów i cały czas tej strategii nie zmieniamy. Ten rok to jest właśnie okres, w którym zmierzamy w tym kierunku długoterminowym – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Wojciech Kocikowski, wiceprezes zarządu Amica ds. finansowych. – Na razie nasze plany są niezmienne. Zamierzamy pozyskiwać nowe spółki w Europie Zachodniej, pracujemy nad kilkoma akwizycjami, chcemy inwestować w rozwój produkcji i samych produktów i to wszystko realizujemy w tym roku.

 

Amica w rankingu Związku Pracodawców AGD jest największym producentem działającym w tej branży w Polsce. W zeszłym roku miała 16 proc. udziału w rynku. Po I kwartale umocniła swoją pozycję, bowiem jej przychody wzrosły o ponad 50 mln zł, przekraczając 475 mln. Zysk netto bliski był 22 mln zł wobec przeszło 13 mln zł rok wcześniej. Dzięki tak dobrym wynikom spółka może spokojne myśleć o kolejnych inwestycjach.

 

– Przede wszystkim będziemy inwestować w rozwój mocy produkcyjnych – zapowiada Wojciech Kocikowski. – Słyszymy, że inni gracze inwestują, również Amica będzie w najbliższych latach zwiększała moce produkcyjne. Utworzyliśmy specjalną strefę ekonomiczną we Wronkach, w związku z tym możemy też liczyć na preferencje związane z tymi wydatkami. Podobnie działają inni gracze i wydaje się, że Polska będzie tym centrum produkcji AGD w Europie w najbliższych latach, być może zostanie nawet liderem. Dzisiaj takim drugim centrum jest Turcja.

 

Wiceprezes podkreśla, że spółka pracuje nad kilkoma projektami związanymi z przejęciami i ma nadzieję, że w tym roku będzie mogła o co najmniej dwóch takich operacjach powiedzieć oficjalnie.

 

– W strategii założyliśmy, że relacja długu do EBITDY w spółce nie powinna przekroczyć 2. Ponieważ dzisiaj mamy poziom około 0, to można powiedzieć, że jesteśmy w stanie dwukrotność tej EBITDY wydać, to oznacza kwotę nawet 300 mln zł. Natomiast nie mamy dzisiaj na horyzoncie takich planów, więc pewnie będzie to znacznie mniejsza kwota.

 

W ubiegłym roku Amica Wronki zwiększyła przychody o ok. 238 mln zł i były one bliskie 1,5 mld zł. Zysk netto przypadający akcjonariuszom spółki przekraczał 56 mln i był o prawie 40 mln niższy niż rok wcześniej. Mimo to spółka zamierza wypłacić udziałowcom dywidendę.

 

– W strategii mówiliśmy o tym, że chcielibyśmy się dzielić z akcjonariuszami naszymi zyskami – przypomina wiceprezes Amica Wojciech Kocikowski. – W tym roku właśnie to robimy. 3 zł za akcję to już jest rekomendacja zarówno zarządu, jak i rady nadzorczej. Mam nadzieję, że walne zgromadzenie to zatwierdzi. Jeżeli nie będziemy przekraczać tego poziom 2 długu do EBITDA, to będziemy mogli zawsze myśleć o dywidendzie dla akcjonariuszy.

Poleć ten artykuł:

Polecamy