Urlop menedżera cz. 2

Urlop menedżera cz. 2

Urlop przydaje się nawet najbardziej zapracowanym menedżerom. Postanowiliśmy zapytać kilka osób związanych ze światem floty jak spędzają wolne dni od pracy nabierając energii do dalszego działania. W drugiej części tych mini wywiadów rozmawiamy z Iloną Ochęduszko z firmy...

Aktywne wakacje

Ilona Ochęduszko, zastępca dyrektora, Account Management w firmie Carefleet

W tym roku dni urlopowe poświęcę na…

… windsurfing. To aktywność, którą rozpoczęłam w ubiegłe wakacje i stała się moim nowym, sportowym hobby. W tym roku czas na szlifowanie zdobytych umiejętności. Zbliżające się wakacje to też początek przygody związanej ze zwiedzaniem wysp greckich – zaczynam od Korfu. Kolejne wyspy zamierzam odwiedzić w kolejnych miesiącach, latach…

Najbardziej udany urlop w życiu.

– Wszystkie moje dotychczasowe urlopy były udane, ponieważ wiązały się z aktywnością fizyczną. Dla mnie urlop idealny to taki, który oprócz kąpieli słonecznych, stwarza okazję do relaksu, naładowania akumulatorów i zwiększenia poziomu endorfin w organizmie. Dlatego też stawiam na aktywny wypoczynek: jazdę na rowerze, spływy kajakowe, wspomniany wcześniej windsurfing, jazdę konną, narty czy długie spacery połączone ze zwiedzaniem. Mogłabym tak wymieniać bez końca (śmiech).

Lepiej krótszy urlop a częściej czy jeden, dwa dłuższe?

– Według mnie lepszy jest krótszy urlop, ale częściej. Tempo życia i ilość codziennych spraw, które czekają w kolejce do załatwienia, powodują dość szybką eksploatację naszego organizmu i dobrze jest mieć możliwość systematycznej regeneracji, wzięcia „oddechu”, zmiany otoczenia.

Podczas wolnych dni wykonuje pani jakieś obowiązki służbowe?

– Wszystko jest kwestią organizacji i ukształtowania wśród współpracowników czy nawet klientów atencji i szacunku dla czasu wolnego oraz wypoczynku. Po wielu latach pracy w jednej organizacji można sobie wypracować odpowiednią formę komunikacji podczas urlopu. Mi się to udało, dzięki czemu jedynie w sprawach naprawdę ważnych i pilnych wykonuję w trakcie urlopu czynności związane z pracą.

Ma pani dowolność w wyborze terminu wakacji?

– Moje wakacje nie mogą kolidować z urlopem mojego szefa – przynajmniej jedno z nas musi zawsze czuwać na posterunku. W sezonie letnim urlop biorę w lipcu lub sierpniu, natomiast zimą w styczniu lub lutym. Jest to związane z okresami wakacyjnymi dzieci i przerwą od szkoły.

Kilku, kilkunastodniowa przerwa wymaga wcześniejszego „przygotowania” w pracy, czyli zwiększonej aktywności przed urlopem? Jak się najlepiej przygotować do tego?

– Urlop zawsze powoduje, że przed jego rozpoczęciem chcemy zrobić jak najwięcej, aby nie było dużych zaległości i powrót do pracy po wypoczynku nie przysparzał trudności. Przygotowując się do przerwy, należy na około dwa tygodnie przed urlopem zaplanować sobie możliwie szczegółowo czas. Dobry harmonogram pozwoli wykonać niezbędne czynności z pewnym wyprzedzeniem. U mnie ten system działa, zatem mogę go polecić.

Ile czasu zajmuje pani adaptacja po powrocie? Zna pani jakiś złoty sposób na bezbolesne wejście w rytm pracy?

– W moim przypadku adaptacja to tak naprawdę pierwszy dzień, kiedy odczytuję maile z okresu urlopowego oraz jestem wdrażana w bieżące sprawy. Bezbolesne wejście w rytm pracy, to odpowiednie nastawienie i sympatia do tego, co się wykonuje. Co nie znaczy, że jest łatwo… Ale po co sobie utrudniać życie myśląc o trudach powrotu, kiedy i tak trzeba pracować. Lepiej sobie powiedzieć: „było super” i żyć myślą o kolejnym urlopie.

Korzysta pani z samochodu służbowego podczas urlopu?

– Mam taką możliwość. Wykorzystuję ją w zależności od tego, gdzie spędzam urlop. Jeśli jeżdżę po Polsce to tak, bo moje auto jest pakowne i oprócz rodziny i walizek mogę zabrać sprzęt sportowy. Oczywiście w ramach możliwości, bo nie mam przyczepy campingowej ani dodatkowej przyczepy na wszystko co chciałabym zabrać (śmiech).

Preferowany sposób spędzenia urlopu.

– Urlop spędzam i w Polsce i za granicą. Wybór zależy od aktywności, które chcę w danym okresie wykonywać. Preferuję aktywny wypoczynek, dlatego w okresie letnim najczęściej wybieram miejsca w pobliżu wody, a zimą – w górach. Lubię naturę i atmosferę spokoju z dala od zgiełku miasta, czyli miejsca, gdzie można nacieszyć się pięknymi widokami, ciszą, śpiewem ptaków. Oczywiście nie oznacza to, że urlop stanowi separację od innych ludzi, wręcz przeciwnie. Wieczory uwielbiam spędzać w kafejce lub restauracji, delektując się smakami potraw, napojów i jednocześnie chłonąć klimat danego miejsca, otaczających ludzi, którzy tak jak i ja nigdzie się nie spieszą… I po prostu odpoczywać, wspominając aktywnie spędzony dzień oraz planując następny.

Krynica jest wyjątkowa

Sławomir Bielecki, zarządzający flotą w firmie Sto

Na tegoroczny urlop planuję…

– Bardzo dobrym pomysłem na urlop jest wyjazd nad polskie morze. Od wielu lat spędzam wakacje z rodziną w Krynicy Morskiej, która ma swój wyjątkowy urok nie tylko dzięki położeniu nad Bałtykiem, ale też malowniczej Mierzei Wiślanej. W porze wakacyjnej odbywa się tu wiele ciekawych imprez i koncertów, dlatego myślę, że w tym roku też odwiedzę Krynicę.

Najbardziej udane wakacje w życiu.

– Każdy urlop jest wspaniały, jeśli możesz go spędzić z najbliższymi osobami, które kochasz.

Udane spożytkowanie wolnego czasu stanowi odskocznię od codzienności i czas na dawanie radości innym. Nie cieszyłaby mnie eskapada we wspaniałym zakątku kuli ziemskiej, ze wspaniałymi atrakcjami, gdybym nie mógł się tym wszystkim podzielić z bliskimi. Najwspanialsze przeżycia są takie, które możesz wspominać z innymi.

Krótszy urlop a częściej czy jeden, dwa dłuższe?

– Oczywiście, że jeden lub dwa dłuższe urlopy można lepiej wykorzystać na wyjazd w ciekawe miejsce, odpoczynek, zresetowanie się itd. Aczkolwiek krótka przerwa też jest potrzebna. Ja krótki urlop najczęściej wykorzystuje na potrzeby rodzinne, bez wcześniejszego planowania. Kto ma małe dzieci będzie wiedział co mam na myśli (śmiech).

Podczas urlopu wykonuje pan jakieś obowiązki służbowe?

– Urlop ma być czasem na oderwanie się od codziennych obowiązków służbowych, choć nie zawsze to się udaje. Komputer oczywiście zostaje w szafie, ale smartfony przejęły wiele funkcji zarezerwowanych kiedyś tylko dla komputerów. Będąc na urlopie i mając przy sobie telefon służbowy nie sposób odizolować się od firmy, pracowników itd. Mimo że powiadamiamy wszystkich o urlopie, o nieobecności, zawsze znajdzie się ktoś, kto zadzwoni z prośbą o pomoc, bo np. zapomniał numeru PIN do karty paliwowej. Mając dostęp do wielu danych za pośrednictwem telefonu, nie miałbym sumienia, aby odmówić takiej pomocy.

Ma pan dowolność w wyborze terminu wolnych dni?

Na szczęście tak, ale oczywiście muszę brać pod uwagę wcześniej zaplanowane wydarzenia firmowe, spotkania, szkolenia itd. Tak jak wspominałem, wyjeżdżam nad polskie morze więc urlop planuję w miesiącach letnich. Często zdarza się, że kapryśna pogoda w wakacje krzyżuje te plany, ale na szczęście nie mam problemu, żeby wyjazd przełożyć na inny termin.

Kilku, kilkunastodniowy urlop wymaga zwiększonej aktywności zawodowej przed wyjazdem?

– Lepszy odpoczynek podczas urlopu daje na pewno poczucie, że nie zostawiamy ważnych spraw, które trzeba było dokończyć przed wyjazdem. Wymaga to na pewno zwiększonej aktywności przed urlopem, ale procentuje komfortem psychicznym. Wolę myśleć o atrakcjach wyjazdu niż o sprawach odkładanych „na potem”, czekających na powrót z wakacji.

– Ile czasu zajmuje panu adaptacja po powrocie? Zna pan jakiś złoty sposób na bezbolesne wejście w rytm pracy?

– W moim przypadku adaptacja i wejście w rytm pracy po urlopie to bardzo szybki proces. Korespondencji i piętrzącym się sprawom nadaję priorytety ważności, czyniąc starania, aby jak najmniej spraw zostawiać na później. Przydatne rozwiązanie stanowi robienie notatek, bo czasem istotne sprawy wymagają powtórnej analizy.

Korzysta pan z samochodu służbowego podczas wakacji?

– Podczas urlopu staram się korzystać z własnego auta, które w ciągu roku pokonuje niewielkie odległości na krótkich odcinkach, więc taki wyjazd jest doskonałą okazją aby je „przewietrzyć”.

Preferowany sposób spędzenia urlopu.

– Urlop spędzam z żoną i małymi dziećmi więc preferuję morze, plażę, wygrzewanie się na słońcu, spacery itp. Kiedyś wakacje spędzałem bardziej aktywnie – spływy kajakowe, żeglowanie, wyjazdy zagraniczne. Jak tylko dzieci podrosną myślę, że wrócę do tej formy wypoczynku, ale i tak z morza i plaży nie zrezygnuję (śmiech).

Poleć ten artykuł:

Polecamy