Przyszłość łańcuchów dostaw

Przyszłość łańcuchów dostaw

Albert Einstein powiedział, że człowiek szczęśliwy jest zbyt zadowolony z teraźniejszości, by oddawać się zanadto rozmyślaniom o przyszłości. Nasze codzienne życiowe doświadczenie pokazuje jednak, że raczej dlatego nie zajmujemy się przyszłością, ponieważ zbyt angażuje nas...

W sferze zawodowej o przyszłości myślimy głównie w kontekście osiągnięcia założonych celów (horyzont co najwyżej roczny) lub konstruowania planów rozwojowych (horyzont co najwyżej kilka lat). Oznacza to, że dzisiaj nasze myśli, plany i długofalowe strategie raczej nie wykraczają poza rok 2020.

 

Tymczasem już dziś uważne oko obserwatora może zauważyć zmiany w sferze społecznej i gospodarczej naszego życia, które są oznakami przyszłych trwałych zmian. Nie chodzi tu o okresowe wahania koniunktury, czy cykle wzrostu i stagnacji gospodarczej, lecz długofalowe trendy, których symptomy widać już dziś, a których skutki odczujemy na większą skalę, być może za 10 lub 20 lat, a może nawet wcześniej. Jedno jest pewne – im wcześniej zaczniemy te skutki przewidywać, tym lepiej się do nich przygotujemy, a ewentualne zagrożenia przekujemy w sukces.

 

Trendy, o których mowa możemy podzielić na dwie główne grup: społeczne i gospodarczo-technologiczne. Wyodrębnić można jeszcze grupę trzecią – trendy w łańcuchu dostaw, które po części są następstwem zmian społecznych i gospodarczych, a po części zmian zachodzących w samej logistyce i strukturach łańcuchów dostaw. Spróbujmy przyjrzeć się wybranym trendom, a następnie zastanowić się, jakie mogą one mieć konsekwencje dla naszego magazynu – jak może on wyglądać nie za pięć, dziesięć, piętnaście lat…

Trendy społeczne

Zmiany demograficzne – starzenie się społeczeństw. Wg opracowania Gros and Alcidi z 2014 roku, do roku 2030 europejska populacja osób zdolnych do pracy będzie się kurczyć w tempie 0,6% na rok. Obawy instytucji obsługujących systemy emerytalne o ich przyszłą płynność finansową są już dziś głośno artykułowane, a rządy i parlamenty krajów europejskich wdrażają mniej lub bardziej udane programy motywujące do zwiększenia przyrostu demograficznego. Zagrożenie dla ubezpieczeń społecznych jest też zagrożeniem dla rynku pracy, na którym stopniowo ubywa osób w wieku produkcyjnym. Ograniczona dostępność wykwalifikowanego personelu jest już dziś faktem w wielu branżach i w wielu krajach, w tym w Polsce. Trend ten jednak może być również postrzegany jako szansa – wg danych A.T. Kearney, światowe obroty w segmencie „60+” wzrosną prawie dwukrotnie z 6 mld euro w 2010 do 11 mld euro w 2020. To stwarza znaczące możliwości rozwoju dla firm oferujących wyroby i usługi dla tej grupy konsumentów.

 

Pluralizacja. Zmiany demograficzne zachodzą również w obrębie grupy w wieku produkcyjnym, aktywnej zawodowo. Na skutek migracji struktura tej grupy podlega rosnącemu zróżnicowaniu pod względem kulturowym, językowym i religijnym. Prognoza ONZ z roku 2013 przewidywała ponad dwukrotny wzrost liczby międzynarodowych migrantów na przestrzeni lat 2013-2050, do poziomu około pół miliarda osób. Rok 2015 pokazał, że liczba ta może jeszcze wzrosnąć. Pamiętajmy, że zalicza się tu nie tylko imigrantów z terenów objętych wojną, lecz również efekt swobodnego przepływu osób na skutek zniesienia barier, np. w Unii Europejskiej. Trend ten zauważalny jest już dziś w logistyce i w przemyśle w wielu krajach, np. wielojęzyczne systemy Pick-by-Voice w Rosji i w Niemczech, czy polskie komunikaty wyświetlane na liniach montażowych BMW w Bawarii. Ale pluralizacja oznacza nie tylko zróżnicowanie pod względem pochodzenia czy narodowości. Należy spojrzeć na nią również pod kątem struktury płci. Systematycznie wzrasta udział kobiet w grupie czynnej zawodowo. Według danych Eurostat z 2013 roku odsetek kobiet poza rynkiem pracy w UE spadł z 39,6% w 2002 do 34,5% w 2012, podczas gdy analogiczny wskaźnik dla mężczyzn zmalał w tym okresie tylko o 1 punkt procentowy. Prognoza Booz & Company z 2012 roku przewiduje, że ponad 1 miliard kobiet (potencjalnych pracowników, menedżerów i konsumentów) zasili globalną gospodarkę w dekadzie 2013-2023. Ten trend również już dziś zaznacza się wyraźnie w logistyce. Kobiety ze względu na swoją staranność i dokładność są preferowanymi pracownikami w kompletacji drobnych artykułów (kosmetyka, farmacja, elektronika) i w co-packingu. W jednym z projektów realizowanych przez Miebach Consulting w Arabii Saudyjskiej trzeba było tak zaprojektować strefę kompletacji drobnych artykułów, aby personel kompletacyjny (kobiety) był fizycznie oddzielony od części strefy, gdzie odbywa się uzupełnianie lokalizacji kompletacyjnych, w której to pracują mężczyźni. Wymogi religii nie pozwalają bowiem na wspólną pracę mężczyzn i kobiet w jednym pomieszczeniu.

Według The Carbon War Room, liczba urządzeń M2M wzrośnie 10-krotnie od 2013 do 2020, a rynek urządzeń M2M z 121 mld USD w 2013 do 948 mld USD w 2020!

Urbanizacja to kolejny trend społeczny, o którym warto wspomnieć. Populacja miast na świecie systematycznie rośnie. Prognoza dla Europy przewiduje wzrost liczby mieszkańców miast z 540 mln w 2012 do 573 mln w 2030. W 2007 roku po raz pierwszy w historii więcej ludzi na świecie mieszkało w miastach, niż poza nimi. Wg danych KPMG, w 2030 roku 60% światowej populacji będzie mieszkać w miastach. Dla logistyki oznacza to z jednej strony korzystniejszą koncentrację odbiorców, a z drugiej strony wzrost znaczenia logistyki miejskiej, działającej w warunkach silnego zagęszczenia ruchu i ograniczonego dostępu w wybranych miejscach oraz w określonym czasie.

Trendy technologiczne

Energy Information Administration przewiduje, że zapotrzebowanie na ropę będzie dalej rosło i do 2030 roku dzienne wydobycie przekroczy 100 milionów baryłek. Jednocześnie inne źródła prognozują spadek produkcji paliw płynnych już od około 2020 roku. W związku z tym pierwszy z trendów technologicznych, który przychodzi na myśl logistykom, to kurczenie się zasobów paliw i stymulowany przez nie rozwój technologii energooszczędnych. Dotyczy on przede wszystkim środków transportu (samochody, ciężarówki, samoloty, statki), ale nie tylko. W nowoczesnych magazynach pracują coraz wydajniejsze energetycznie układnice i przenośniki, czy też działa energooszczędne oświetlenie LED.

 

Z tym trendem wiąże się bezpośrednio kolejny- dematerializacja. Przyjrzyjmy się faktom. Przykład 1: udział rynku materiałów lekkich (aluminium, włókno węglowe) w przemyśle samochodowym wzrasta: prognoza mówi o wzroście z 70 mld euro w 2010 do 300 mld euro w 2030 (McKinsey, 2012). Przykład 2: w nowym modelu Airbusa A350 – 53% zastosowanych materiałów to kompozyty, podczas gdy w jego poprzedniku, modelu A340 (lata 90’) stosowano tylko 10% tego typu materiałów. Telefony, komputery i ich wielofunkcyjne hybrydy (smartfony, tablety) stają się nie tylko coraz wydajniejsze, ale też coraz mniejsze i coraz lżejsze. I tu pojawia się nowy trend: rozwój urządzeń komunikujących się bezpośrednio między sobą za pośrednictwem Internetu (tak zwany Internet of Things lub M2M – Mobile To Mobile). Według The Carbon War Room, liczba urządzeń M2M wzrośnie 10-krotnie od 2013 do 2020, a rynek urządzeń M2M z 121 mld USD w 2013 do 948 mld USD w 2020!

Trendy w łańcuchach dostaw

Trudno wymienić wszystkie, ale wystarczy zestawić ze sobą dwa sprzeczne – globalizację i regionalizację. Globalne łańcuchy dostaw są już dzisiaj faktem, mimo to możemy nadal mówić o długofalowym trendzie. Prognoza firmy Roland Berger zakłada wzrost wolumenu eksportu o 5,3% rocznie, co najmniej do roku 2030. To więcej, niż prognozowany wzrost globalnego produktu brutto – 4% rocznie. Według Światowej Organizacji Handlu udział krajów rozwijających się w światowym eksporcie wzrośnie z 41% w 2010 do 57% w 2030. Oznacza to, że wolumen towarów transportowanych na duże odległości będzie w dalszym ciągu rósł i coraz większe znaczenie będzie miała nie tylko szybkość jego przemieszczania, ale przede wszystkim przejrzystość i dostępność informacji na jego temat. Globalizacja ma jednak też drugie oblicze – konsumpcyjne. Aby osiągnąć sukces w krajach rozwijających się, przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje modele biznesowe do wymogów regionalnych – potrzeby klientów, lokalna produkcja. Świadczą o tym przykłady z krajów rozwiniętych. Niemieccy konsumenci coraz chętniej kupują produkty regionalne. Hasło „buy local” odnosi się coraz częściej do produktów z małych obszarów geograficznych. 75% konsumentów, jeżeli ma wybór – preferuje lokalny produkt i 70% jest gotowych zapłacić za to więcej. W Polsce również coraz częściej spotykamy kampanie zachęcające do zakupu produktów regionalnych. Wymagania dla produkcji i logistyki są tu biegunowo różne: efektywna produkcja na skalę regionalną, efektywne przemieszczanie małych ilości towaru na nieduże odległości, czy też wytwarzanie lokalnych wersji globalnych produktów, odpowiadających regionalnym preferencjom (np. kolorystyka, czy wersja językowa).

Może przynajmniej części obecnych problemów dałoby się uniknąć, gdybyśmy w przeszłości odpowiednio zatroszczyli się o przyszłość

Kolejny trend w łańcuchu dostaw, to tendencja do ciągłego skracania czasów dostaw i rosnąca popularność serwisu „same day”. Jest to związane z rosnącą popularnością handlu online oraz zakresu asortymentu wchodzącego w obszar e-commerce. W momencie, gdy w handlu online pojawiają się produkty codziennego użytku oraz żywnościowe, ich dostawa w dniu zamówienia staje się koniecznością. Na rynku funkcjonują już firmy kurierskie specjalizujące się w superszybkich dostawach, np. Tiramizoo w Niemczech czy Shutle w Wielkiej Brytanii. Niektóre firmy, jak Amazon, DHL, Google, Robotic Air czy ApoAir, rozpoczęły już próby z zastosowaniem dronów do dostarczania paczek. Komisja Europejska zamierza stworzyć ramy prawne dla stosowania cywilnych dronów. Dotyczy to zarówno przepisów regulujących produkcję urządzeń latających, jak i ich użytkowanie. KE wychodzi naprzeciw wymaganiom europejskich producentów i usługodawców, aby znieść bariery prawne w rozwoju tej sfery działalności.

Magazyn przyszłości

Mając powyższe trendy na uwadze może pokusić się o to, jak będzie wyglądał magazyn w roku, na przykład 2030. W tym celu musimy zastanowić się nad wymaganiami, jakim ten magazyn będzie musiał sprostać:

 

Ergonomia. Przewidywany rosnący udział osób starszych i kobiet w personelu magazynowym stwarza dodatkowe wymagania dla ergonomii stanowisk pracy i wsparcia pracownika dodatkowym wyposażeniem ułatwiającym pracę.

 

Bliskość klienta. Oznacza ona przede wszystkim szybkość reakcji i serwis logistyczny, ale nie tylko. Należy ją rozumieć również w kontekście przeniesienia do magazynu dystrybucyjnego bliżej klienta części procesu produkcyjnego, np. finalnego montażu, customizacji produktu, czy też druku 3D wybranych elementów.

 

Integracja z otoczeniem: zarówno informatyczna, jak i fizyczna. W integracji informatycznej chodzi głównie o sprzężenie systemu zarządzania magazynem z systemami e-commerce i SCM, możliwość kontroli dostępności towaru, czy interfejsy z urządzeniami M2M. Integracja fizyczna to przede wszystkim usprawnienie procesów odbywających się na styku magazyn-otoczenie lub na to otoczenie wpływających: np. automatyczne załadunku i rozładunki, szybka ścieżka zamagazynowania, kompletacja indywidualnych zleceń klienta (dark shop), szybkie ścieżki dla procesów kompletacji same day i zleceń pilnych.

 

Zielony magazyn. Chodzi tu zarówno o energooszczędność wyposażenia, jak i o wykorzystanie źródeł energii odnawialnej. Kontekst ekologiczny jest obecnie traktowany przede wszystkim w kontekście budowania pozytywnego wizerunku firmy. Należy jednak spodziewać się wzrostu znaczenia jego aspektu ekonomicznego – z jednej strony następuje wzrost cen nośników energii, a z drugiej strony spadek cen technologii energooszczędnych (dobrym przykładem jest tu szybki rozwój technologii oświetleniowych opartych na LED).

 

Jak na te wymagania odpowiedzą dostawcy wyposażenia, będziemy mogli na bieżąco obserwować. Dzisiejsi użytkownicy magazynów powinni więc odpowiedzieć sobie na pytania – na ile są przygotowani na prawdopodobne zmiany w przyszłości? Czy dadzą się zaskoczyć np. niedoborom personelu lub specjalnym wymaganiom klientów? Czy będą potrafili, dzięki przewidywaniu możliwych skutków trendów, stworzyć unikatową na rynku jakość lub usługę logistyczną i być tymi pierwszymi posiadaczami krótkotrwałego monopolu?

 

W artykule przytoczono tylko wybrane trendy, nie poruszono m.in. skutków i zagrożeń spowodowanych cyberterroryzmem, wpływu wielokanałowości handlu, czy druku 3D na procesy magazynowe.

Warto więc – borykając się na co dzień z szeregiem bieżących problemów i często po prostu nie mając czasu na rozważania o dalekiej czy nawet bliskiej przyszłości – zastanowić się nad tym, co trendy oznaczają dla danej branży. Może przynajmniej części obecnych problemów dałoby się uniknąć, gdybyśmy w przeszłości odpowiednio zatroszczyli się o przyszłość.

Poleć ten artykuł:

Polecamy