Bezpieczne tankowanie

Bezpieczne tankowanie

Karty paliwowe to jak powszechnie wiadomo nowoczesne narzędzia do bezgotówkowych rozliczeń na stacjach paliw oraz zarządzania kosztami paliwa. Pozwalają one na optymalizację wydatków w firmie, oferują wygodę użytkowania kierowcom, a także ograniczają nadużycia przy tankowaniu....

Karty paliwowe to jak powszechnie wiadomo nowoczesne narzędzia do bezgotówkowych rozliczeń na stacjach paliw oraz zarządzania kosztami paliwa. Pozwalają one na optymalizację wydatków w firmie, oferują wygodę użytkowania kierowcom, a także ograniczają nadużycia przy tankowaniu. Czy jednak transakcje dokonywane popularnymi „paliwówkami” są w pełni bezpieczne? Zapytaliśmy o to przedstawicieli trzech emitentów kart paliwowych – BP, Lotos i Shella.

 

Dla przedsiębiorców oddających swoim pracownikom we władanie karty paliwowe, bezpieczeństwo zawieranych nimi transakcji jest jednym z głównych argumentów decydujących o skorzystania z tego typu rozwiązań do bezgotówkowego zakupu paliwa. Koncerny paliwowe starają się minimalizować i tak już bardzo znikome ryzyko nieprawidłowości. Dla przykładu w programie flotowym Lotos, do dyspozycji zarządców parków pojazdów oddano Portal Lotos Biznes, który umożliwia dostęp do przeprowadzanych transakcji.

Szkolenie pracowników

– Za jego pośrednictwem możliwe jest blokowanie kart oraz generowanie podstawowych raportów transakcyjnych. Oprócz tego, można na portalu sprawdzić bieżące parametry kart, czy też podstawowe warunki zawartej umowy – wyjaśnia Krzysztof Kopeć z Biura Komunikacji Grupy Lotos S.A.

 

Poza tym platforma oferuje możliwość sprawdzenia bieżących parametrów kart oraz podstawowych warunków zawartej z emitentem umowy. – Na życzenie klienta przesyłany jest raport odpowiednio dostosowany do cyklu fakturowania albo dzienny raport transakcji – dodaje przedstawiciel Grupy Lotos. Zapewnia on także, że pracownicy stacji paliw koncernu są szkoleni w kierunku wychwytywania nieprawidłowości. Szczególnie uczuleni powinni być na zgodność numeru rejestracyjnego na karcie paliwowej oraz tablicach tankowanego pojazdu.

Szybki system on-line

Podobny system zarządzania kartami paliwowymi oddaje do użytku swoim klientom koncern BP. – Użytkownicy karty BP Plus mają do dyspozycji zaawansowany, bezpieczny system on-line BP e-Konto, który pozwala firmie kontrolować własną działalności związaną z flotą, dzięki możliwości monitorowania wszystkich transakcji dokonywanych przy użyciu karty – wyjaśnia Piotr Sokołowski, dyrektor Działu Kart Paliwowych BP Europe, Oddział w Polsce. Strona internetowa udostępniona osobom zarządzającym flotami dostęp do własnego konta kart paliwowych przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Dzięki temu mogą oni w każdej chwili zablokować zgubioną lub skradzioną kartę, wystawić nową, unieważnić lub wymienić te już istniejące. Za pośrednictwem platformy internetowej dostępna jest lista wszystkich kart klienta wraz z ich statusem oraz historią operacji dokonywanych na koncie. – System on-line pozwala zapobiegać oszustwom znacznie wcześniej niż w tradycyjnym systemie, chroniąc w ten sposób wszystkie strony transakcji – dodaje Piotr Sokołowski z BP.

Paliwowe jak płatnicze

Kawałek plastiku, dzięki któremu można rozliczać się z kosztów tankowania jest zabezpieczony równie solidnie co popularne karty płatnicze czy kredytowe – wszak działa na podobnej zasadzie. Karty paliwowe są z reguły wyposażone w chip zabezpieczony kodem PIN. Ponadto nowoczesne rozwiązania oferowane przez emitentów kart znacznie ułatwiają przedsiębiorcom procesy zarządzania zakupami paliwa i usług dodatkowych.

 

– Nadanie karcie indywidualnego kodu produktu pozwala ograniczyć zakupy do określonej grupy towarów i usług lub określić dzienny limit transakcji. Ponieważ BP przechowuje i stale uaktualnia profile typowych zakupów dokonywanych na daną kartę, zaskakująco wysoka wartość transakcji wywołuje natychmiastową reakcję i pozwala zapobiec próbie oszustwa – tłumaczy Piotr Sokołowski z BP.

Skuteczna blokada

Podczas każdej transakcji kartą BP, indywidualny kod PIN weryfikowany jest systemowo, a dodatkowe zabezpieczenie stanowi hologram karty. W przypadku trzykrotnego błędnego wprowadzenia kodu PIN, transakcja nie zostanie zaakceptowana, a karta ulegnie zablokowaniu na 24 godziny, dzięki czemu można przeprowadzić odpowiednie działania wyjaśniające czy była to pomyłka czy jednak próba oszustwa.

 

W przypadku kart Lotos zablokowanie karty wymaga kontaktu z działem obsługi. – Proces awaryjnej autoryzacji przebiega na linii kierowca – zarządzający flotą klienta – opiekun handlowy klienta – pracownik stacji – mówi Krzysztof Kopeć z Lotosu.

Do kanistra za zgodą

Natychmiastowe zablokowanie karty realizowane jest także zaraz po zgłoszeniu jej zaginięcia. – Klient może również sam zablokować kartę poprzez serwis Lotos Biznes. Przy próbie nieautoryzowanego użycia karty pracownicy naszej stacji zatrzymują kartę, a klient jest informowany o próbie jej użycia – dodaje Krzysztof Kopeć. Przedstawiciela koncernu z Gdańska zapytaliśmy także o kwestię tankowania do kanistrów oraz po odbiciu pistoletu.

 

– Dopuszcza się rozliczenie całości transakcji kartą pojazdu na podstawie zgody zarządzającego flotą u klienta – odpowiedział reprezentant Lotosu.

 

Agata Hinc, rzecznik prasowy Shell Polska:

– W zarządzaniu flotą ważną kwestią jest walka z oszustwami. Firma Shell stworzyła zintegrowane rozwiązanie do zarządzania paliwem – kartę euroShell. Pozwala ona precyzyjnie monitorować park maszyn oraz wyznaczać ściśle określone limity zarówno wartościowe, jak i związane z ograniczeniem wybranych produktów lub rodzaju paliwa. Aplikacja Shell Card Online, służąca do zarządzania kartami euroShell, umożliwia otrzymywanie kompleksowych raportów zawierających istotne informacje na temat zużycia paliwa czy wydatków na paliwo i innych zakupów niepaliwowych. Pozwalają one szybko zorientować się, czy zachowania danego kierowcy lub jego transakcje nie odbiegają od typowych wzorców. W razie niejasności, dzięki aktywacji alertów klient może otrzymywać powiadomienia e-mailem. Karta jest zabezpieczona indywidualnym kodem PIN i znajduje się na niej numer rejestracyjny pojazdu lub imię i nazwisko kierowcy. Można nałożyć na kierowców obowiązek podawania wskazania licznika kilometrów przy zakupie paliwa, co daje szansę porównywać je z faktycznie przebytymi odległościami. Gdy istnieje podejrzenie, że nastąpiło nadużycie lub nieuprawniony dostęp do pojazdu, właściciel karty może natychmiast ją zablokować. Najszybciej i najłatwiej – poprzez aplikację Shell Card Online. Co więcej, zespół ekspertów Shell jest wyposażony w specjalistyczne narzędzia do wykrywania oszustw i za pomocą monitorowania historii oraz typów transakcji, jest w stanie ustalić wszelkie nieprawidłowości. Nasi pracownicy na stacjach mają obowiązek zatrzymania karty w przypadku niezgodności numerów rejestracyjnych pojazdu. Nie ma możliwości tankowania paliwa do kanistrów, jeśli karta wydana jest na numer rejestracyjny. Ponadto stacje Shell wyposażone są w kamery przemysłowe, które pomagają w identyfikacji nadużyć.

 

Marta Postek, kierująca Wydziałem Bankowości Transakcyjnej Banku Millennium:

– Karta paliwowa może zostać zastąpiona bankową kartą płatniczą typu pre-paid. Podstawową różnicę operacyjną stanowi konieczność zasilenia ze środków własnych najpóźniej w chwili płatności. Raporty zawierające dane o szczegółach transakcji dokonanych kartą są udostępniane użytkownikowi przez bank, łatwość rozliczeń jest więc porównywalna. Produkt posiada wszystkie zabezpieczenia kart bankowych – indywidualny PIN, możliwość zastrzeżenia przez użytkownika i/lub przez pracodawcę, limity transakcyjne, dostęp do historii transakcji w czasie rzeczywistym, zabezpieczenia transakcyjne i antyfraudowe systemów kartowych odpowiednich dla danej karty, np. MasterCard, VISA oraz odpowiedzialność banku za nieautoryzowane transakcje utraconą kartą powyżej kwoty 150 euro. Kierowca otrzymuje środki na dane tankowanie i nie ma dostępu do limitu litrów bez względu na liczbę przejechanych kilometrów. Jednocześnie nie jest owym limitem ograniczony, kontakt z firmą w nagłej potrzebie może skutkować zwiększeniem kwoty do wydania.

Poleć ten artykuł:

Polecamy