90 lat samodoskonalenia w fabrykach Bosch

90 lat samodoskonalenia w fabrykach Bosch

Programy sugestii pracowniczych nieodmiennie kojarzą nam się z korzeniami Toyota Production System i filozofii Kaizen. Tymczasem ich geneza jest znacznie dłuższa, o czym świadczy przykład firmy Bosch.Niemiecki koncern już od ponad 90 lat systematycznie zauważa i stara się...

Niemiecki koncern już od ponad 90 lat systematycznie zauważa i stara się wykorzystywać innowacyjne myślenie i pomysłowość swoich pracowników. Tylko w ostatnich 10 latach oszczędności możliwe dzięki wdrażaniu pomysłów racjonalizatorskich pracowników osiągnęły w Niemczech ok. 395 mln euro.

 

W 2013 roku przedsiębiorstwo technologiczno-usługowe nagrodziło pomysły swoich pracowników premiami w wysokości 7,7 mln euro. Osiągnięte dzięki tym pomysłom oszczędności wyniosły ok. 33 mln euro. Propozycje usprawnień zgłosiło 21 900 pracowników – o 2,4 proc. więcej w porównaniu do roku ubiegłego.

Początki programu

Jesienią 1924 roku założyciel i właściciel przedsiębiorstwa Robert Bosch ogłosił wprowadzenie tzw. zakładowych książek życzeń, tworząc tym samym podstawy dla współczesnych metod zarządzania pomysłami w koncernie. Celem wprowadzenia książek było „udoskonalenie metod pracy oraz ulepszenie lub obniżenie kosztów produkcji i zarządzania wyrobami“ dzięki sugestiom pracowników.

 

– Pomysłowość pracowników znacząco wspiera naszą innowacyjność – podkreślił Christoph Kübel, członek zarządu i dyrektor ds. personalnych w spółce Robert Bosch GmbH z okazji obchodzonego w 2014 roku jubileuszu. – Doświadczenie, kreatywność i pomysły pracowników przyczyniają się do poprawy naszej konkurencyjności i do ulepszania produktów. Często są to małe usprawnienia, wykraczające poza zakres codziennych zadań, ale mają duże znaczenie w procesie ciągłego doskonalenia.

 

Kübel dodał, że w zgłaszaniu takich pomysłów pomaga kultura pracy, w której ceniona jest różnorodność, swoboda myślenia i kreatywność.

Nie tylko zgłaszanie propozycji

W każdym zakładzie firmy Bosch pracownicy mogą zgłaszać pomysły racjonalizatorskie. Mogą to być pomysły optymalizujące procesy, poprawiające jakość produktów, zapobiegające marnotrawstwu lub mające na celu ochronę środowiska. Pomysły te nie muszą być związane bezpośrednio z zakresem wykonywanych zadań. Jeżeli zrealizowana propozycja przyniesie w efekcie oszczędności finansowe, pracownik zostanie nagrodzony premią. Premia taka może wynieść nawet 150 000 euro. Oprócz korzystania ze spontanicznych pomysłów racjonalizatorskich pracowników, Bosch stawia także na aktywne, systematyczne generowanie pomysłów.

 

– Pozyskiwanie pomysłów wykracza u nas poza samo przyjmowanie propozycji usprawnień – wyjaśnił Peter Schmid, odpowiedzialny w Grupie Bosch za zarządzanie pomysłami. – Podczas organizowanych przez nas warsztatów koordynatorzy uczą się aktywnego motywowania pracowników za pomocą metod wspierających kreatywność. Portale wiedzy, doradztwo, sieci, warsztaty i podnoszenie kwalifikacji przynoszą stały napływ pomysłów i usprawnień. Po odpowiednim szkoleniu pracownik może nawet uzyskać tytuł „Bosch Innovation Agent“.

150 tys. euro za pomysł

Najwyższą indywidualną premię za pomysł racjonalizatorski przyznano w zakładzie w Lohr i wyniosła ona 150 000 euro. Pracownicy odlewni Ferdinand Schneider i Xhafer Istrefi z działu branżowego Drive and Control Technology wynaleźli prostą i niedrogą metodę tlenowego oczyszczania rur, którymi płynie ciekła stal. – Wcześniej zablokowane rury powodowały częste awarie, a w związku z tym przestoje w dalszej obróbce stali – powiedział Schneider.

 

Pracownicy wdrożyli ulepszenie, nie myśląc nawet o tym, że mogliby otrzymać premię za swój wynalazek. Istrefi wspomina: – Dopiero podczas prób zauważyliśmy, że metoda spowodowała zwiększenie produkcji i zgłosiliśmy nasz pomysł.

Pierwsze miejsce w zarządzaniu pomysłami

Działalność racjonalizatorska, którą zapoczątkował w Niemczech założyciel przedsiębiorstwa Robert Bosch, jest dziś elementem globalnego, kompleksowego systemu zarządzania pomysłami w koncernie. Szukanie pomysłów, a następnie wdrażanie najlepszych z nich stanowi ważny filar innowacyjności. Zarządzanie pomysłami to koncepcja, która z powodzeniem działa na całym świecie: ponad 60 koordynatorów wspiera pracowników w zakładach, aby oprócz przypadkowych pomysłów, systematycznie napływały propozycje usprawnień.

 

Szczególny sukces odniosła ostatnio amerykańska fabryka Bosch w Charleston, która otrzymała specjalne wyróżnienie za wybitne osiągnięcia w dziedzinie zarządzania pomysłami. W Niemczech pod tym względem najlepszy okazał się zakład w Ansbach.

Pomysł racjonalizatorski 2.0: ujednolicenie systemu

W przyszłości globalne zarządzanie pomysłami stanie się jeszcze łatwiejsze. Co prawda już dzisiaj wielu pracowników ma możliwość składania wniosków racjonalizatorskich drogą elektroniczną, ale w przyszłości zróżnicowane systemy informatyczne w poszczególnych zakładach, tak w Niemczech, jak i poza granicami, zostaną zintegrowane w jeden ujednolicony system. Zakład w indyjskim Jaipur już teraz wprowadził system online. Każdy pracownik zakładu ma możliwość sprawdzenia na ogólnodostępnym terminalu, czy przełożony już widział jego pomysł, oraz czy zostanie on zrealizowany. Dzięki takim rozwiązaniom słowa Roberta Boscha: „Nigdy nie należy spoczywać na laurach, lecz zawsze dążyć do tego, aby jeszcze lepiej wykonywać swoją pracę” pozostają żywe do dziś.

Poleć ten artykuł:

Polecamy